Musisz mnie wysłuchać ebook

Opis

Tytuł:       „Musisz mnie wysłuchać” – ebook pdf natychmiastowy odbiór
Autor:      Krzysztof Ćwikliński
podtytuł: Cztery sztuki na głosy
Wydawnictwo TEST, Lublin 2016
ISBN 978-83-7038-068-9
Wydanie pierwsze ss. 126
Słuchowisko radiowe

Projekt graficzny i typograficzny, skład i łamanie: Bernard Nowak
Na okładce: Francisco de Goya y Lucientes, Pies (Museo del Prado, Madrid)

Copyright © by Krzysztof Ćwikliński, 2016
Wydawnictwo Test, tel. 606 359-936, e-mail: test.bn (at) wp.pl,
Drukarnia Oprawa, 90-019 Łódź, ul. Dowborczyków 17

O autorze:

Krzysztof Ćwikliński (1960),
historyk literatury, krytyk literacki i poeta.
Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, gdzie następnie pracował w Instytucie Literatury Polskiej, później w Katedrze Kulturoznawstwa. Badacz polskiej literatury emigracyjnej,
autor studium poświęconego twórczości poetyckiej Tadeusza Sułkowskiego Idea i rzecz (1987)
i tomu rozpraw Znani i nieobecni (2011). Edytor utworów
Tadeusza Sułkowskiego i Andrzeja Bobkowskiego.
Jego twórczość tłumaczono m.in. na języki niemiecki, angielski, francuski, rosyjski, węgierski, bułgarski, słoweński i norweski. Członek Polskiego PEN-Clubu.
Mieszka w Radomiu.

Fragment książki:

To był młody mężczyzna. Miał może trzydzieści lat, trzydzieści dwa, trzy… Oficer gestapo. Nie wiem jakiego stopnia. Nie znałam się na tym. Elegancki, mundur jak spod igły, i wcale nie czarny, jak pokazują w filmach, zielony. Szatyn, krótkie włosy, ładne, ciemne oczy, jakieś takie smutne. Miał piękne dłonie. Zwróciłam na to uwagę, gdy zdjął rękawiczki, wszystkie kobiety zaczynają od dłoni. Pomyślałam wtedy: ma palce pianisty. Pewnie gra na fortepianie, Schumanna. Oni wszyscy grali na fortepianie i kochali zwierzęta. I mieli dusze artystów. Nawet bili tak, jak wielcy artyści piszą, grają, malują… I tak zabijali. Wyda ci się to pewnie dziwne przez wzgląd na sytuację, ale podobał mi się jako mężczyzna. To był ten typ, za którym szaleją kobiety… Jakiś dyskretny esprit, nienaganne maniery, przyjemny głos… Pamiętam ten głos, pachniał doskonałą wodą kolońską. Nie wiem, co to było, ale skądś znałam ten zapach… W innych warunkach, w innym świecie. Ale nie było innego świata. Był tylko ten – i właśnie się kończył.
[Fragment utworu Musisz mnie wysłuchać]